"Rabini podczas modlitwy milczą by usłyszeć szept Boga"
.
.
.
.
.
.
.
przyjemnie gryząca w język
nie do zniszczenia nawet wtedy gdy
ktoś próbuje ją rozgryźć
i zjeść jej słodkie tajemnice głębi
odświeżająca nowe myśli przynosząca
z nią się zaślinisz z pragnienia
zatęsknisz do niej
nawet jeśli myślisz, że jest jedną z
milionów
i że na wyciągnięcie ręki
na jedno skinięcie
ona nie jest
gumą orbit
nie do zniszczenia nawet wtedy gdy
ktoś próbuje ją rozgryźć
i zjeść jej słodkie tajemnice głębi
odświeżająca nowe myśli przynosząca
z nią się zaślinisz z pragnienia
zatęsknisz do niej
nawet jeśli myślisz, że jest jedną z
milionów
i że na wyciągnięcie ręki
na jedno skinięcie
ona nie jest
gumą orbit
tak to czasem powstaje
post wstaje
ale to już głęboko idąca paralera i tak pewnie nikt nie zrozumie
jaki jest wynik dodawania
mieszania
tkania
tkactwo
możliwości edycyjne bloggera mnie dobiły
jutro może się zbloguję raz jeszcze
w mordę %$$))%)#%0u693580wtoium,.gj31u8629063ujekrd bhjkmf,nvmq;95-2=wpaefs]
z44rtgsx254d52v 142q5471652p4jtwjkgjgkaklsoi3q8op92]1090895owjekgnbsd ,z.x
dobranoc miastu i światu
śmiech na sali ;)
a ja zamiatam podłogę
zbliżenie
wejrzenie
przytulenie
potem oddalenie
licznik nabija kilometry
ciężkie kilowe metry
lądujesz na planecie odległości
bez szans na nagłości
dzięki temu masz perspektywę
wielką jak lokomotywę
z daleka niezmienie
namiętnie
wiesz, że warto było na chwilę
tkliwie
być dwojgiem
momentami się jednym
stającym
wejrzenie
przytulenie
potem oddalenie
licznik nabija kilometry
ciężkie kilowe metry
lądujesz na planecie odległości
bez szans na nagłości
dzięki temu masz perspektywę
wielką jak lokomotywę
z daleka niezmienie
namiętnie
wiesz, że warto było na chwilę
tkliwie
być dwojgiem
momentami się jednym
stającym